Drogi powiatowe coraz gorsze! Remontu drogi Piotrków – Jeżów nie będzie!

Na terenie gminy Wola Krzysztoporska mamy aż 84 km dróg powiatowych, w tym około 50 km o znaczeniu strategicznym i bardzo dużym natężeniu ruchu. Nasi radni postanowili sprawdzić ich stan i – co nie jest żadnym zaskoczeniem – jednogłośnie stwierdzili, że jest fatalny. Zbiegło się to z informacją, że zapowiadana przez Starostwo Powiatowe przebudowa drogi Piotrków – Jeżów nie dojdzie do skutku, mimo że gmina Wola Krzysztoporska deklarowała finansowe wsparcie tego przedsięwzięcia kwotą 1 mln 200 tys. zł, a wcześniej współfinansowała wykonanie projektu.
Co w takim razie dalej z drogami, za które odpowiedzialny jest powiat? O to pytamy wójta gminy Wola Krzysztoporska Romana Drozdka.

– Czy wiadomo wreszcie, dlaczego remontu drogi Piotrków – Jeżów nie będzie?
– Już wiadomo. Długo domagałem się od Starostwa Powiatowego pełnej informacji dotyczącej powodu odrzucenia wniosku o dofinansowanie inwestycji z Regionalnego Programu Operacyjnego. Ponieważ jej nie otrzymałem, w trybie udostępnienia informacji publicznej wystąpiłem do Urzędu Marszałkowskiego o udostępnienie tzw. karty oceny wniosku Starostwa Powiatowego. Z otrzymanej informacji niestety wynika, że wniosek ów został odrzucony już na etapie oceny formalnej i nie zakwalifikował się do drugiego etapu – tzw. oceny merytorycznej.
– Czego zabrakło w tym wniosku?
– Z treści odpowiedzi UM wynika, że błędy są elementarne i niewybaczalne. Nie wypełniono podstawowych wymagań wynikających z tzw. instrukcji składania wniosków, m.in. zabrakło wielu załączników (decyzja środowiskowa lub postanowienie o braku konieczności badania oddziaływania na środowisko, specyfikacja usług), wersja papierowa dokumentacji nie była spójna z wersją elektroniczną… itp.
Gorzej – mimo wezwań Komisji Oceniającej błędy nie zostały naprawione. Świadczy to tylko o skrajnej niestaranności i niedbalstwie. Popełnione błędy, które nie znajdują jakiegokolwiek usprawiedliwienia, spowodowały zmarnowanie szansy uzyskania dofinansowania w kwocie ok. 9 mln zł.
– Żeby sprawę wyjaśnić, Rada Gminy zaprosiła na swoje obrady przedstawicieli Starostwa Powiatowego i powiatowych radnych. Co z tego spotkania wyniknęło?
– Rzeczywiście zaprosiliśmy radnych reprezentujących w powiecie teren gminy Wola Krzysztoporska, jak i wicestarostę, by dowiedzieć się, z jakiego powodu popełniono tak elementarne błędy. Dyskusja była burzliwa, ale najbardziej zadziwiająca była odpowiedź wicestarosty, że te nieprawidłowości nie mają znaczenia, bo i tak na etapie oceny merytorycznej wniosek by się nie zakwalifikował do dofinansowania z uwagi na nieodpowiednie włączenie do drogi krajowej nr 1 – co wynikało z interpretacji Ministerstwa, która znana była już w lipcu 2015 r.
– Czyli jeszcze przed złożeniem wniosku?
– Tak – wniosek składany był pod koniec października 2015 r. Stąd nasuwa się pytanie – po co wniosek w ogóle był składany, skoro z góry wiadomo było, że ze względu na nieodpowiednie połączenie z drogą krajową nr 1 tego dofinansowania nie dostaniemy. Po co było tyle szumnych opowieści o wielkiej inwestycji? Po co było dawać tyle nadziei mieszańcom? Po co było marnować czas na przygotowanie różnego rodzaju dokumentacji? Skoro wszystko było wiadomo, to miniony czas powinien być poświęcony szukaniu dofinansowania w innych programach, np. PROW, gdzie termin składania wniosków minął z końcem czerwca 2016 r. – co również zostało zmarnowane.
Nasuwa się kolejne pytanie – czy aby nie było to złożenie wniosku dla złożenia?
– Czy w takim razie w ogóle jest jeszcze szansa, by tą drogą – przy udziale środków zewnętrznych – się zająć?
– Według mojej opinii szanse są bardzo małe. Nabory do RPO i PROW już zostały zaprzepaszczone. Czy będą kolejne nabory i inne programy – nie wiadomo, czas pokaże. Gdyby jednak były, to trzeba pamiętać o zabezpieczeniu własnego wkładu. Patrząc na kondycję finansową powiatu piotrkowskiego, gdzie z 65-milionowego budżetu, z własnych dochodów na inwestycje przeznacza się zaledwie nieco ponad 4 mln zł, a jednocześnie administracja ma się coraz lepiej i planowana kwota na ten cel rocznie przekracza już 13 mln zł, to szanse wyremontowania tych dróg są bardzo marne.
Jeżeli sytuacja w budżecie powiatu się nie zmieni, nie zostaną zmienione proporcje pomiędzy wydatkami majątkowymi a wydatkami na administrację publiczną (proponowałem to wielokrotnie, chociażby podczas konwentów wójtów i burmistrzów), to niestety przez najbliższe 10 – 15 lat my mieszkańcy gminy Wola Krzysztoporska będziemy skazani na korzystanie z fatalnych dróg powiatowych.
– Tych dróg powiatowych na naszym terenie jest dużo. Które są w najgorszym stanie i najpilniej wymagają przebudowy?
– Tych dróg jest na terenie gminy ponad 84 km, z czego około 45 km to drogi tzw. strategiczne, na których skupia się ruch lokalny całej gminy. Są one w fatalnym stanie – wyrwy, wyboje, koleiny. To m.in. droga Jeżów – Wola – Oprzężów – Gomulin, fatalna droga Bogdanów – Woźniki – Mąkolice – Grabica, czy też droga Bogdanów – Wola – Krzyżanów – Milejów i oczywiście droga Bujny – Jeżów. A to są główne ciągi komunikacyjne przebiegające przez teren gminy. Żeby przebudować te drogi, szybko licząc, potrzeba ok. 30 mln zł. To kwota bardzo wysoka, którą trudno będzie wygospodarować z budżetu powiatu przy tak wysokich wydatkach na administrację.
– W ciągu ostatnich lat gmina Wola Krzysztoporska wielokrotnie wspierała finansowo powiat w realizacji jego obowiązków…
– Przez kilkanaście minionych lat wszystkie odcinki dróg, które były modernizowane na terenie naszej gminy (a było to zaledwie 4 – 5 km), były wykonywane w 90% przy udziale środków gminnych, przy partycypacji 50-, 75-, a nawet 100-procentowej.
Słyszę czasem głosy, że gmina nie współpracuje ze Starostwem i to jest zasadniczy powód nie wykonywania remontów dróg powiatowych. Kategorycznie się z tym nie mogę zgodzić, biorąc pod uwagę te wysokie kwoty, które zostały udzielone w ramach pomocy powiatowi.
Trzeba bardzo mocno podkreślić, że drogi powiatowe i ustawowy obowiązek utrzymania ich w należytym stanie to zadanie powiatu. Mówienie o jakimś „braku współpracy” czy ciągłym używaniu hasła „wspólnie można więcej”, a nawet uzależnianiu budowy dróg od udzielania pomocy z budżetu gminy, jest niczym innym, jak tylko próbą przerzucania odpowiedzialności na gminę i wójta, jak i również polityczną manipulacją mającą na celu wprowadzenie opinii publicznej w błąd.
– Trzeba pamiętać, że wspieranie zadań powiatu to jednocześnie uszczuplanie własnego budżetu…
– W pełni zgadzam się z tymi słowami. Każda pomoc udzielona powiatowi odbywa się kosztem zadań własnych gminy, które samorząd gminny ma obowiązek realizować. Mamy przecież własne drogi, o które musimy zadbać – a jest ich ok. 200 km (w tym ok. 40 km. wymagających położenia nakładki). Mamy też wiele innych zadań, jak chociażby kanalizacja, wodociągi, chodniki, świetlice, place zabaw, oświetlenie itp. Chcemy również wykorzystać maksymalnie środki zewnętrzne, do których niezbędny jest tzw. wkład własny – by realizować potrzeby wszystkich 43 sołectw.
Dlatego by szybko zmodernizować drogi powiatowe, pieniędzy trzeba szukać nie w gminie, a w budżecie powiatu, mocno pochylając się nad proporcją w wydatkach na inwestycje i administrację. Wedle mojej analizy z budżetu powiatu można wydobyć w ciągu kadencji dodatkowo około 15 mln zł, które można pomnożyć przez dofinansowanie z programów zewnętrznych i wsparcie gminy, a następnie wykorzystać na domagające się remontów drogi powiatowe. Trzeba tylko okroić wydatki na administrację, sprowadzić je do średniej krajowej wszystkich powiatów w Polsce, co uczyni rocznie oszczędność około 3,8 mln zł.
W efekcie w ciągu kadencji można byłoby wykonać dodatkowo ok. 70 km dróg więcej. Wówczas w tzw. strategii budowy dróg można założyć nie 140 km (jak się zakłada), a 210 km. Takie podejście rozwiązałoby problem bardzo złych dróg w gminie Wola Krzysztoporska.
Reasumując i biorąc pod uwagę powyższe, w trosce o właściwy stan dróg powiatowych, pozostaje mi nadal przekonywać władze powiatu, apelować i domagać się podjęcia stosownych działań, by cel został osiągnięty.
I na koniec odniosę się do stwierdzenia wicestarosty w wywiadzie radiowym, że „drogi w gminie Wola Krzysztoporska są budowane, a wójt Drozdek jest przewrażliwiony, domaga się bardzo dużo i przez to prowadzi jakąś politykę…”.
Odpowiem krótko – czy drogi powiatowe w gminie Wola Krzysztoporska są budowane i w jakiej ilości – niech ocenią sami mieszkańcy. A panu wicestaroście proponuję, by w moim domaganiu się potrzeb mieszkańców nie doszukiwał się polityki, a do budżetu powiatu piotrkowskiego i jego zadań podszedł merytorycznie i ekonomicznie.
– Dziękuję z rozmowę.

Ile wydaje gmina Wola Krzysztoporska na drogi powiatowe?
Rok 2015 – razem 566.199,05 zł
Zadania:
– wykonanie rowu w miejscowości Oprzężów – 153.099,13 zł
– remont wiaduktu w miejscowości Siomki (dokumentacja) – 27.675,00 zł
– rozbudowa drogi powiatowej nr 1520E Jeżów – Rozprza – 385.424,92 zł
Rok 2016
– przebudowa drogi powiatowej Piotrków – Jeżów – dokumentacja– 46.740,00 zł
Był plan, aby w tym roku dołożyć na realizację tego projektu 600 tys. zł i kolejne 600 tys. w oku 2017 (razem 1.200.000zł), ale projekt został odrzucony, więc realizacji nie będzie.