OSP Gomulin świętowała stulecie

Już 100 lat służy pomocą w najbardziej krytycznych momentach. Mowa o Ochotniczej Straży Pożarnej z Gomulina, która 20 sierpnia 2017 r. obchodziła okrągły jubileusz.

Świętowanie 100-lecia strażacy i ich przyjaciele rozpoczęli mszą świętą w kościele parafialnym św. Mikołaja Bp. w Gomulinie, bo też tam w 1917 rozpoczęła się historia tej jednostki. r. Inicjatorem jej powstania był bowiem ówczesny proboszcz gomulińskiej parafii ksiądz Roman Borowski.
Mszę dziękczynną w 100. rocznicę działalności OSP Gomulin w intencji strażaków i ich rodzin koncelebrowali: ks. Tadeusz Koziorowski – proboszcz parafii Gomulin, ks. Jan Cholewa proboszcz parafii Parzno, ks. Piotr Pirek – proboszcz kolegiaty w Łasku oraz ks. Henryk Leśniewski z Tuszyna, który wygłosił homilię.
Po mszy Orkiestra Dęta z Gomulina poprowadziła druhów na plac strażacki. Tam dowódca uroczystości komendant gminny OSP w Woli Krzysztoporskiej dh Mirosław Jakubczyk złożył meldunek wiceprezesowi ZP ZOSP RP w Piotrkowie druhowi Włodzimierzowi Kapcowi, po czym nastąpiło podniesienie flagi państwowej na maszt. A dokonał tego poczet flagowy w składzie: dowódca dh Dawid Filipek, flagowy dh Przemysław Adamus i asystujący dh Przemysław Maślanka.
Wszystkich przybyłych, którzy zechcieli uczestniczyć w tym ważnym jubileuszu, przywitał dh Wojciech Kamiński – strażak, ale i miłośnik historii, który odtworzył dzieje jednostki z Gomulina (m.in. za tę działalność dh Kamiński otrzymał podziękowania i statuetkę z rąk wójta gminy). Zebranym historię OSP przedstawił dh Bartosz Podlecki.
Następnie minutą ciszy uczczono zmarłych gomulińskich strażaków i muzyków z orkiestry dętej.
Podniosłym punktem uroczystości było też odsłonięcie na ścianie gmachu remizy tablicy pamiątkowej poświęconej strażakom. A dokonali tego: radna Beata Gawryszczak – fundatorka tablicy, wójt gminy Wola Krzysztoporska Roman Drozdek i prezes OSP Gomulin Mateusz Maślanka. Tablicę, a także – co warto dodać – odnowioną kosztem około 900 tys. zł remizę (Dom Ludowy) poświęcił ks. Tadeusz Koziorowski.
Jednostkę z Gomulina docenił nie tylko samorząd (remontując siedzibę strażaków), ale i władze główne ochotników. OSP Gomulin uhonorowano najwyższym odznaczeniem przyznanym przez Zarząd Główny ZOSP RP – Złotym Znakiem Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej. Akt nadania podpisany przez prezesa ZG ZOSP RP dha Waldemara Pawlaka odczytał prezes ZG ZOSP w Woli Krzysztoporskiej dh Grzegorz Konecki. Dekoracji sztandaru dokonali wiceprezes ZP ZOSP RP w Piotrkowie dh Włodzimierz Kapiec wraz z komendantem miejskim Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim starszym brygadierem Pawłem Kardasem w asyście wicestarosty powiatu piotrkowskiego Piotra Wojtysiaka i wójta gminy Wola Krzysztoporska Romana Drozdka.
Po tej ważnej ceremonii w imieniu zarządu OSP w Gomulinie prezes dh Mateusz Maślanka przekazał pamiątkowe dyplomy strażakom seniorom gomulińskiej jubilatki. Wyróżnieni druhowie to: Józef Kozioł, Marian Szczepka, Mieczysław Terka, Zbigniew Wiewióra, Stanisław Dryzek, Krzysztof Kwapisz i Andrzej Chudy.
Ale dziękowano nie tylko strażakom. Sami strażacy wraz z paniami z Koła Gospodyń Wiejskich w Gomulinie złożyli serdeczne podziękowania władzom gminy Wola Krzysztoporska: przewodniczącej Rady Gminy Marii Głowackiej i wójtowi gminy Romanowi Drozdkowi. Zarząd OSP w osobach Mateusza Maślanki i Tomasza Adamczyka oraz zarząd KGW w osobach Edyty Skupień i Anity Łuczyńskiej podziękowali tym samym za lata dobrej współpracy i za przeprowadzony remont Domu Ludowego w Gomulinie.
Na koniec głos zabrali zaproszeni goście – władze Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej, władze samorządowe powiatu piotrkowskiego i gminy Wola Krzysztoporska oraz dyrekcja miejscowej placówki oświatowej, wspominając dokonania strażaków i dziękując za lata wytrwałej służby.
Uroczystość zakończyły wpisy do księgi pamiątkowej jednostki.

Rys historyczny OSP Gomulin
(przygotowany przez druha Wojciecha Kamińskiego)
Dzieje Ochotniczej Straży Pożarnej w Gomulinie obfitują w wiele wydarzeń obejmujących okres 100 lat. Swoimi dotychczasowymi ofiarnymi czynami i społeczną działalnością na rzecz walki z żywiołami strażacy gomulińscy na trwałe wpisali się w historię oraz w życie lokalnej społeczności.
Ochotnicza Straż Pożarna w Gomulinie pod nazwą Straż Ogniowa Ochotnicza została założona 9 maja 1917 roku. Inicjatorem jej powstania był ówczesny proboszcz gomulińskiej parafii ksiądz Roman Borowski.
Aby poznać początki i działalność OSP w Gomulinie, należy się cofnąć o trzy lata. W czasie trwania działań wojennych w dniu 6 grudnia 1914 roku artyleria austriacka rozlokowana w Mzurkach ostrzelała Gomulin. Wieś płonęła. Spaleniu uległo wiele gospodarstw i plebania. Poważnie uszkodzony został kościół, który jedynie w wyniku ofiarnych zabiegów ludności nie spłonął. Taki stan trwał ponad rok, kiedy to 20 czerwca 1916 roku przybył do Gomulina młody, światły i energiczny ksiądz Roman Borowski. W szybkim czasie nowy proboszcz przystąpił do remontu kościoła i odbudowy budynków plebańskich. Skupił wokół siebie nie tylko parafian, ale także światlejszych mieszkańców okolicznych miejscowości. Jedną z jego pierwszych inicjatyw było powołanie w maju 1917 roku Ochotniczej Straży Pożarnej.
Na bazie kilku miejscowości utworzył jedną, wspólną straż z siedzibą w Gomulinie. W skład pierwszego Zarządu gomulińskiej Straży weszli ci, którzy najbardziej przyczynili się do odbudowy zniszczonego kościoła. Przytoczymy tu najstarszy dokument dotyczący OSP w Gomulinie:

Gomulin dnia 16 października 1917 r.

Skład osobowy zarządu Straży Ogniowej Ochotniczej w Gomulinie.

1. Prezes – Gemel Józef, zamieszkały w Majkowie Dużym
2. Naczelnik – Lalek Wacław, zamieszkały w Gomulinie
3. Sekretarz – ks. Borowski Roman, zamieszkały w Gomulinie
4. Skarbnik – Just Józef, zamieszkały w Majkowie Średnim
5. Gospodarz-Dryzek Jan, zamieszkały w Gomulinie

Komisja Rewizyjna
1. Kwapisz Jan, zamieszkały w Gomulinie
2. Potępa Józef, zamieszkały w Gomulinie
3. Protasow Jan, zamieszkały w Szydłowie

Straż prawomocnie służy od 21 maja 1917 r., kiedy to spisany został przez notariusza w Piotrkowie akt założenia oraz zadania i obowiązki stowarzyszenia i jego członków. W skład straży wchodzą mieszkańcy wsi Gomulin z Koloniami, Majkowa Dużego, Majkowa Średniego, Cisowej, Rzachty (ówczesna pisownia – przyp. red.), Zaborowa, Dąbrówki oraz dawnego folwarku Żądło. Siedziba Straży mieści się przy kościele w Gomulinie gminie Szydłów.

Straż Ogniowa Ochotnicza w Gomulinie została założona jako pierwsza z wielu Straży w ówczesnej, a nieistniejącej obecnie gminie Szydłów. Gomulińska OSP szybko się rozwijała. Już 24 marca 1918 roku utworzono jej dwa oddziały w Majkowie i Cisowej. Oddziały te już wkrótce zmieniły się w oddzielne organizacje.

W czerwcu 1918 r. OSP w Gomulinie liczy 40 członków. Po żniwach strażacy przystępują do budowy swej pierwszej siedziby. Proboszcz ofiaruje plac przy szczycie domu parafialnego, a właściciel składu drewna Stanisław Dryzek daje budulec. Szybko i tanio budują remizę strażacką, czyli szopę o wymiarach 6 na 8 metrów i wysoką na 6 metrów od północy, a 3,5 m od południa, czyli frontu. Całość zostaje pokryta papą.
W listopadzie tego samego 1918 roku z zysków z zabaw tanecznych i zbiórek społeczeństwa zakupiono sikawkę konną za kwotę 2200 marek polskich.
Od 1919 roku strażacy pełnią w Wielkim Tygodniu wartę przy Grobie Pana Jezusa. Warta ta była nawet pełniona w czasie okupacji niemieckiej i w ciężkich latach stalinizmu.
W maju 1920 roku gomuliński oddział Straży w Majkowie przekształca się w samodzielną jednostkę z oddziałem w Polesiu. Zarząd OSP w Gomulinie zwołuje zebranie, na którym wybrano nowy Zarząd już bez członków z Majkowa Dużego i Majkowa Średniego.
W roku 1921 istniejąca od 1894 r. przykościelna Orkiestra Dęta w Gomulinie staje się formalnie orkiestrą strażacką.
W 1925 roku ksiądz Roman Borowski wymusza na gminie Szydłów, by ta przekazała ziemię gromadzką – dawne serwituty gomulińskich włościan – na rzecz Straży w Gomulinie. Jeszcze w tym samym roku OSP w Gomulinie otrzymuje notarialnie 2 morgi ziemi – jest to obecny teren OSP. Jesienią obrzeża placu zostają obsadzone grabami i olszynami. Sadzonki podarował Maksymilian Netzel – właściciel ziemski z Rokszyc.
W tym samym roku zawiązuje się komitet budowy nowej strażnicy w składzie: ksiądz Roman Borowski, Jan Dryzek, Józef Politański, Józef Kluska i Józef Jończyk.
W czerwcu 1926 roku biskup łódzki Wincenty Tymieniecki mianuje księdza Romana Borowskiego proboszczem w Łaznowie koło Tomaszowa Mazowieckiego.
Założyciel gomulińskiej straży odchodzi z Gomulina po dziesięciu latach. Odejściu temu towarzyszą łzy parafian, wielka wdzięczność oraz strażacka asysta, która prowadzi wspaniałego kapłana aż do Łaznowa.
Lata następne upływają strażakom na gromadzeniu funduszy na budowę remizy.
Taki stan trwał do 1931 roku, kiedy to w maju rozpoczęto budowę strażackiej siedziby. Budowa trwała do końca 1934 roku. Uroczyste otwarcie i poświęcenie następuje w roku następnym – 3 maja 1935 roku. W tym dniu władze gminy Szydłów przekazują OSP Gomulin na ręce naczelnika Konstantego Rudnickiego sztandar, który jest materialnym wyrazem wdzięczności społeczeństwa.
Po wybuchu wojny światowej we wrześniu 1939 roku niemieckie władze okupacyjne dowództwo nad strażą powierzają Józefowi Malickiemu.
Poszukiwany przez okupanta sztandar strażacki druhowie ukrywają na terenie gospodarstwa Stanisława Szczepki. W drugim roku wojny niemieckie wojsko buduje w północnej części placu strażackiego baraki, w których rozlokowuje swój stały posterunek. Pomimo tak bliskiej obecności Niemców od marca roku 1942 aż do końca 1943 roku w remizie gomulińskiej OSP w całkowitej konspiracji ukrywał się znany dyrygent i kompozytor Henryk Debich. Wtajemniczeni druhowie dostarczali mu pożywienie.

Rok 1945 to koniec straszliwej wojny. Po oddaleniu się frontu zaczynają działać urzędy. Strażacy założyli czapki rogatywki z orłem w koronie. 3 maja w kościele parafialnym w Gomulinie odprawiono dziękczynną mszę św. w intencji Ojczyzny. Uczestniczyły w niej Straże Pożarne z terenu gminy Szydłów.
Zgodnie z wytycznymi władzy ludowej strażacy wybierają swój pierwszy powojenny Zarząd. Wchodzi do niego jako gospodarz Maksymilian Ulcyfer. Władze nie aprobują jego osoby jako ,,niepoprawnej politycznie”, w związku z tym kształt Zarządu ulega zmianie.
W 5 lat później, 4 lutego 1950 roku Sejm uchwala pierwszą powojenną ustawę regulującą sprawy ochrony przeciwpożarowej. Jednostkom OSP nadano nowe statuty i podporządkowano administracji powiatowej. Straże pożarne zmuszane są do redukcji członków ,,wrogów klasowych”. OSP w Gomulinie stawia opór. Sztandar jednostki nadal uczestniczy we wszystkich uroczystościach kościelnych. Druhowie manifestują swoje przywiązanie do wartości chrześcijańskich. Jednak wkrótce przed majowym Świętem Pracy 1952 roku znika wyhaftowana korona znad głowy orła na strażackim sztandarze. Od tego „wypadku” sztandar ten przechowywany był w gomulińskim kościele parafialnym.
W roku 1959 OSP w Gomulinie przy wydatnym wsparciu finansowym straży z Piotrkowa oraz limitów Gromadzkiej Rady Narodowej w Gomulinie kupuje motopompę M-800 „LEOPOLDIA”. Pierwszymi jej mechanikami są: Ryszard Cieślak, Stanisław Wieczorek, Tadeusz Dryzek, Mieczysław Dryzek i Józef Kozioł. W maju roku następnego w dniu św. Floriana po uroczystej mszy św. ksiądz Wacław Breitenwald święci nową motopompę.
W 1962 roku OSP własnym kosztem dobudowuje do remizy budynek, w którym większa część przeznaczona zostaje na garaże, a pozostała na świetlicę dla młodzieży. W roku 1964 świetlica strażacka zostaje przekształcona w klubokawiarnię dla młodzieży. Pojawia się telewizor.
W styczniu 1965 roku wybrano nowy Zarząd OSP w Gomulinie.

Skład Zarządu:
Prezes – Stanisław Mieczysław Barczyk
Naczelnik – Piotr Dryzek
Z-ca naczelnika- Józef Kozioł
Skarbnik – Stanisław Cieślak
Sekretarz – Stanisław Chęciński
Gospodarz – Mieczysław Terka

Odmłodzony Zarząd przystępuje do przebudowy remizy. Pozyskuje na ten cel pieniądze ze Społecznego Funduszu Odbudowy Kraju i Stolicy. Już w czerwcu tego samego roku obiekt zostaje uroczyście oddany do użytku.
Rok 1966 – trwają obchody 1000-lecia chrztu Polski, a także 1000-lecia państwa polskiego. Strażacy czynnie uczestniczą w uroczystościach religijnych i państwowych.
Na garażach zainstalowano alarmową syrenę elektryczną. Stefania Politańska zwołuje w remizie zebranie młodzieży w celu powstania w Gomulinie Ludowego Zespołu Sportowego.
Wczesną wiosną 1968 roku Marian Zyzik, kierowca Straży Zawodowej z Piotrkowa Trybunalskiego przyprowadza do OSP w Gomulinie pierwszy w historii jednostki samochód – ŻUK wraz z przyczepką. Wkrótce wóz bojowy zostaje uroczyście przekazany. Aby nie drażnić komunistycznych władz, dopiero w rok po przekazaniu proboszcz parafii Gomulin ks. Zygmunt Kiljanek poświęca strażacki samochód bojowy. Wydarzenie to ze zrozumiałych przyczyn ma niezwykle skromny charakter. Już wkrótce gomulińscy ochotnicy tym samochodem pospieszą na ratunek palącej się wsi Rzepki w gminie Czarnocin. Podczas tego pożaru całkowitemu spaleniu uległy 33 gospodarstwa.
Ten pierwszy samochód bojowy gomulińskiej straży służy w jednostce przez całe lata 70. i 80.
1 stycznia 1973 roku w wyniku zmian administracyjnych Gomulin wchodzi w skład nowo utworzonej gminy Wola Krzysztoporska.
Niestety w skutek obojętności i braku zrozumienia przez społeczeństwo w roku 1973 działająca od 1894 roku Gomulińska Orkiestra Dęta przestaje istnieć. W tym czasie instrumenty „leżały poupychane byle gdzie, na strychu i pod schodami starej plebanii”. Uśpienie orkiestry trwało aż 8 lat.
Taki stan zmienił się w 1981 roku. Wówczas to z inicjatywy Stanisława i Władysława Cieślaków z Gomulina Kolonii, w porozumieniu z księdzem Janem Kozakiem zwołano zebranie byłych muzyków w celu odtworzenia orkiestry. A w rok później odnowiona orkiestra daje swój pierwszy koncert.
W 1983 roku po zakończeniu stanu wojennego w Polsce wśród gomulińskich strażaków rodzi się myśl o budowie nowej remizy. Zarząd OSP rozpoczyna gromadzenie funduszy na ten cel. Jesienią, 21 października 1984 roku powołano Komitet Budowy Domu Strażaka w Gomulinie. W skład Komitetu weszli: Marian Dyła – przewodniczący, Józef Kozioł –sekretarz, Henryk Plich –skarbnik.
Komitet Budowy Domu Strażaka 22 czerwca 1985 roku podpisuje umowę z Tadeuszem Wieczorkiem, właścicielem zakładu murarskiego, w celu wybudowania budynku OSP. Roboty ruszają. Koniec prac zaplanowano na 30 maja 1988 roku.
Prace przy budowie ruszają w szybkim tempie.
Rok 1988 to rok zakończenia budowy nowej remizy. Budynek wystawiono wysiłkiem OSP, społeczeństwa Gomulina, Pracy, Żachty i Dąbrówki. jednak prawdziwe uznanie należy się członkom komitetu budowy: Marianowi Dyle, Józefowi Koziołowi, Henrykowi Plichowi, a także gospodarzowi OSP Stanisławowi Dryzkowi. To dzięki ich uporowi budowę doprowadzono do końca.
11 czerwca 1991 roku jednostka otrzymuje nowy wóz bojowy marki Star 244.
Na początku maja 1995 roku gomulińscy strażacy instalują selektywne wywoływanie jednostki. Wkrótce komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Feliks Dela decyzją z dnia 29 lipca 1995 roku włącza Ochotniczą Straż Pożarną w Gomulinie do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
W ramach kampanii wyborczej w dniu 30 września 1995 roku w sali widowiskowej gomulińskiej OSP ma spotkanie z wyborcami prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Wałęsa, a sama uroczystość przybiera niezwykle podniosły charakter.
2 stycznia 2002 roku przez burzę śnieżną zostaje w Gomulinie zablokowana droga krajowa nr 8 Warszawa – Wrocław na odcinku 3 kilometrów. Jednostka OSP Gomulin otrzymuje od Państwowej Straży Pożarnej wiadomość o podwyższonej gotowości bojowej. Droga zostaje zablokowana, a w korku stoi kilkaset samochodów. Strażacy udzielają pomocy zziębniętym w samochodach kierowcom i pasażerom. W budynku szkoły podstawowej zorganizowano miejsce schronienia. Pracownicy szkoły i mieszkańcy Gomulina przygotowują ciepłe napoje i posiłki. Akcja kończy się w dniu następnym.
5 stycznia do Gomulina przyjeżdża premier rządu Leszek Miller. Spotka się ze strażakami i dziękuje za okazaną pomoc. – Chylę czoła przed wami wszystkimi i waszą dobrodusznością – mówił wówczas premier.
Już 30 kwietnia za styczniową akcję spotkała strażaków nagroda. Minister Zbigniew Sobotka wraz z wojewodą łódzkim Krzysztofem Makowskim, komendantem głównym Państwowej Straży Pożarnej, szefem Obrony Cywilnej kraju generałem Zbigniewem Meresem, komendantem wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej Tadeuszem Karczem przekazują OSP w Gomulinie nowoczesny sprzęt specjalistyczno-ratunkowy.
W 2008 roku gmina Wola Krzysztoporska przy dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej kupuje dla gomulińskiej straży nowy wóz bojowy marki Man. Przy zakupie samochodu istnieje wiele przeszkód, które daje się pokonać jedynie przy osobistym zaangażowaniu i dzięki niezwykłemu uporowi wójta gminy Wola Krzysztoporska – Romana Drozdka.
12 czerwca 2009 roku pod przewodnictwem wicestarosty powiatu piotrkowskiego Zbigniewa Ziemby powołano Społeczny Komitet Nadania Nowego Sztandaru dla OSP Gomulin. W skład komitetu weszli: ksiądz Marian Wiewiórowski, Zbigniew Ziemba, Wojciech Kamiński, Teresa Magiera, Czesław Malicki, Janusz Filipek, Szczepan Mroczkowski, Przemysław Chudy. Komitet zorganizował zbiórkę pieniędzy na zakup sztandaru. Ustalono, że będzie to replika starego sztandaru z 1935 roku będącego nadal w użyciu przez strażaków.
Zbiórkę pieniędzy przeprowadzono w dwóch gomulińskich sołectwach i w sołectwie Praca. Zebrano 1/3 potrzebnej sumy. Resztę pieniędzy pozyskano od sponsorów indywidualnych. Byli to: ks. Marian Wiewiórowski, Maria Głowacka, Irena Progulska, Zbigniew Ziemba, Wojciech Kamiński, Roman Drozdek, Janusz Stus, Antoni Owczarek, Janusz Filipek, Mirosław Adamiec, Krzysztof Ruszkiewicz, Andrzej Jaros, Robert Telus i Józef Stępień. Zakup sztandaru wsparły również ościenne Ochotnicze Straże Pożarne z Cisowej, Majkowa Średniego ,Woźnik, Oprzężowa, Rokszyc i Majkowa Dużego. Nowy sztandar przekazano jesienią 2009 roku.
Lata następne to zabiegi zarządu OSP o remont i modernizację remizy.
Rok 2016 okazał się tym, w którym rozpoczęto zamierzone prace. Gmina Wola Krzysztoporska doprowadziła gmach siedziby Ochotniczej Straży Pożarnej w Gomulinie do tego wspaniałego stanu, w jakim dziś budynek ten oglądamy.

Przez ostatnie 100 lat w szeregach gomulińskiej jednostki służyło wielu wspaniałych ludzi. A jej pracami kierowali zawsze niestrudzeni prezesi i naczelnicy.

W latach 1917 – 2017 funkcję prezesa zarządu OSP Gomulin sprawowali: Józef Gemel, Józef Potępa, Jan Dryzek, Józef Cieślak, Konstanty Rudnicki, Józef Cieślak, Mieczysław Terka, Stanisław Barczyk, Józef Kozioł, Zbigniew Wiewióra i Szczepan Mroczkowski.
Natomiast w minionych 100 latach naczelnikami byli: Wacław Lalek0, Józef Jończyk, Jan Kwapisz, Andrzej Kauc, Konstanty Rudnicki, Feliks Blonka, Józef Lauks, Franciszek Dryzek, Józef Malicki, który to przeprowadził jednostkę przez ciemne lata okupacji niemieckiej, następnie funkcję naczelnika sprawowali: Stanisław Szczepka, Piotr Dryzek, Zbigniew Wiewióra, Jerzy Kwapisz, Piotr Wojtczyk, Wojciech Kamiński i Łukasz Wojtczyk.

W rok jubileuszu 100-lecia działalności Ochotniczej Straży Pożarnej w Gomulinie wprowadził jednostkę zarząd w składzie:
Prezes – Mateusz Maślanka
Wiceprezes – Wojciech Kamiński
Naczelnik – Przemysław Adamus
Zastępca naczelnika – Maciej Kędzierski
Sekretarz – Janusz Filipek
Skarbnik – Radosław Rusek
Gospodarz – Szczepan Mroczkowski
Członek zarządu Tomasz Adamczyk.