Jest szansa na czasowy przejazd przez autostradę!

Jak dojechać do pól odciętych przez budowę autostrady A-1? Jak usprawnić dojazd do szkół, miejsc pracy? O to m.in. pytali mieszkańcy Rokszyc, Rokszyc Drugich, Kargał Lasu i Woli Rokszyckiej podczas spotkania z przedstawicielami firmy Mirbud realizującej odcinek autostrady A-1 przebiegający przez teren gminy Wola Krzysztoporska.

Spotkanie z udziałem wójta gminy Romana Drozdka odbyło się 27 lutego w Rokszycach Drugich i zgromadziło sporą grupę mieszkańców. A ci ostatni zgłaszali swoje codzienne problemy i uciążliwości, które wiążą się z budową autostrady.
– Dojeżdżając do pracy do Piotrkowa Trybunalskiego, stoimy w godzinnych korkach. Są też rolnicy, którzy mają pola po drugiej stronie, i kiedy przyjdą żniwa, będzie duży problem. Jeśli ciągniki czy kombajny ruszą przez to tymczasowe rondo, wtedy naprawdę będzie tragedia – mówi Mariusz Kostrzewa, sołtys Rokszyc Drugich i Kargał Lasu.
– Jeżeli chodzi o sołectwo Rokszyce, to jest ogromny problem nie tylko przejazdu, ale też nękania nas przez osoby, które chcą objeżdżać korki. Wygląda to tak, że czasem trudno jest przejść na drugą stronę ulicy do sąsiada – dodaje sołtys Rokszyc Piotr Skupień. – Samochody próbują się przebić na drugą stronę lub wbić w nitkę na Katowice, ale nie mają jak. Muszą zawracać, kombinować, a kiedy wjedzie ciężarówka, wtedy jest naprawdę duży problem. Codziennie można sobie zegarek nastawiać – godzina 16.00 z groszami, 17.00 zaczyna się korek i poszukiwanie alternatywy, jak go minąć. Problem leży też w tym, że Mapy Google pokazują tu objazd, którego nie ma, i błędnie kierują tu użytkowników nawigacji. Pisałem już do Google o pomoc w tej sprawie, ale dotąd nic nie zrobili. Codziennie jeżdżę do Radomska i nawigacja pokazuje uporczywie, żeby jechać tam, gdzie się nie przejedzie – dodaje Piotr Skupień.
Mieszkańcy zgłosili też własne pomysły, by zmniejszyć niedogodności związane z budową. – Gmina już podjęła działania, by poprawić i odświeżyć oznakowanie, ale wiadomo, że same znaki niewiele pomogą – mówi Piotr Skupień. – Dobrze byłoby się też dogadać z Google, żeby wstawili w swoich mapach „zakaz wjazdu”. No i jeszcze problem dotyczący wszystkich okolicznych sołectw – czyli przejazd na drugą stronę (rolnicy, dzieci do szkoły). Na razie nie ma alternatywy. W tej chwili mieszkańcy ratują się, objeżdżając korek albo przez Wolę Krzysztoporską, albo przez przejazd na ul. Twardosławickiej w Piotrkowie.
Swoje uwagi, pytania i propozycje zgłaszał też wójt gminy Wola Krzysztoporska Roman Drozdek. – To dzisiejsze spotkanie związane jest przede wszystkim z problemem rolników, którzy za moment będą musieli ruszać z pracami polowymi, a mają swoje areały po drugiej stronie „jedynki”. Nie wyobrażam sobie, by kierować rolników z maszynami rolniczymi przez tymczasowe rondo. Dlatego według mojej opinii należy znaleźć jakiś przejazd pod nadzorem pracownika czy sygnalizacji, by rolnicy pulsacyjnie mogli się przedostać na drugą stronę „jedynki”. Będziemy się tego domagali. Firma Mirbud szybko reaguje na nasze sugestie, więc mam nadzieję, że uda się tę sprawę uzgodnić – mówił wójt Roman Drozdek.
I rzeczywiście spotkanie, na którym przedstawiciele firmy Mirbud dokładnie omówili harmonogram prac na terenie gminy (prezentacja w załączeniu), skłonili się ku sugestii, by spróbować zrobić taki tymczasowy przejazd w śladzie tego znajdującego się w Woli Rokszyckiej (WD 299). – W przyszłym tygodniu przekażemy sprawę projektantowi i zobaczymy, co zaproponuje – mówią przedstawiciele firmy. Oczywiście wszelkie pomysły muszą zostać skonsultowane także z inwestorem, czyli Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
Przedstawiciele wykonawcy zwrócili też uwagę, że przy niektórych przejazdach są tabliczki wyłączające zakaz przejazdu dla właścicieli pól.
Wszyscy zgodzili się natomiast co do tego, że należy zachować szczególną ostrożność, bo drogą krajową nr 1 przejeżdża dziennie ok. 15 tys. pojazdów i o wypadek (co działo się na początku budowy) nietrudno. Dlatego przy przejazdach, z których mogą korzystać dojeżdżający do pól, usypano szykany, które uniemożliwiają bezrefleksyjne wtargnięcie na jezdnię.
Z kolei co do innych fragmentów budowy wiadomo, że w ciągłym ruchu (obecnie wahadłowym) utrzymany będzie przejazd pod wiaduktem w Siomkach. Natomiast w Jeżowie już w marcu zamiast jednego funkcjonującego obecnie ronda powstaną dwa w nieco zmienionym śladzie.
Optymistyczna wiadomość jest natomiast taka, że już w roku 2021 będzie się jeździć znacznie łatwiej, bo do użytkowania oddanych zostanie część wiaduktów budowanych nad i pod autostradą.
A. Wiktorowicz

Załączniki do pobrania:

# Plik Opis Wielkość pliku Pobrania
1 pdf MIRBUD Budowa A1 prezentacja objazdow-1 16 MB 603