„Kordian” w wykonaniu młodzieży z Bujen zachwycił publiczność

Narodowe Czytanie aktorzy z opiekunką na scenie

Zawody miłosne, próba samobójcza, podróż jako forma poszukiwania siebie, fałszywy obraz świata, dominująca rola władzy i pieniędzy, kryzys wiary, a wreszcie wybór wartości – to rzeczy, z którymi mierzy się Kordian, ale także – jak się okazuje – każdy młody człowiek każdej epoki. Wspaniale pokazała to młodzież z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Zawodowego w Bujnach, prezentując na deskach GOK adaptację utworu Juliusza Słowackiego „Kordian”. A wszystko w ramach akcji Narodowe Czytanie organizowanej wspólnie przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Woli Krzysztoporskiej i szkołę z Bujen.

Już po raz kolejny współpraca biblioteki i szkoły zaowocowała wspaniałym, literacko-teatralnym wydarzeniem. W piątek, 20 września grupa młodzieży w składzie: Martyna Kamińska, Justyna Kawałek, Nikola Lenarczyk, Szymon Mikułowski, Jan Rudzki, Andżelika Skoczylas, Mateusz Trusiński, Brajan Uptas oraz Wiktor Walicki w brawurowy sposób przedstawiła fragmenty dramatu nagrodzone gromkimi brawami. Nie zabrakło również symbolicznych upominków i gratulacji.
Za scenariuszem i przygotowaniem młodzieży stoi już od kilku lat wspaniała polonistka i opiekunka szkolnego koła teatralnego Julita Furczyńska, której z niełatwego utworu udało się wydobyć to, co czytelne i wspólne dla młodych – tych sprzed 200 lat i tych współczesnych.
A na widowni występy podziwiali uczniowie szkół podstawowych z Bujen, Gomulina, Krzyżanowa, Parzniewic i Woli Krzysztoporskiej oraz zaproszeni goście: dyrektorzy szkół i przedszkola, księża, radni.
Na scenie młodzieży i jej opiekunom dziękowała w imieniu własnym i wójta Romana Drozdka przewodnicząca Rady Gminy Wola Krzysztoporska Kamila Kaczorowska, a także dyrektor ZS CKZ w Bujnach Mirosława Kaczmarek-Michalak oraz odpowiedzialna za organizację całego przedsięwzięcia kierownik Gminnej Biblioteki Publicznej Joanna Filipek, która już teraz zaprosiła wszystkich na kolejne Narodowe Czytanie za rok.

Na zdjęciach młodzież podczas przedstawienia na scenie oraz publiczność.

Fot. Anna Wiktorowicz