Nestorka rodu Krzysztoporskich odwiedziła gminę

To był niezwykły wieczór wspomnień – tych naprawdę odległych i tych nieco bliższych. Nestorka rodu Krzysztoporskich – pani Elżbieta Krzysztoporska-Czarnecka odwiedziła Wolę Krzysztoporską.

Ostatnia – jak mówi o sobie – przedstawicielka rodu Krzysztoporskich przyjechała do stolicy gminy na zaproszenie Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Wola Krzysztoporska „Razem” i Stowarzyszenia Twórców Sztuki Użytkowej. Spotkanie odbyło się 13 sierpnia w gościnnych progach Willi Twórców państwa Ludmiły Helman-Lewińskiej i Andrzeja Lewińskiego.
Elżbieta Krzysztoporska-Czarnecka opowiedziała o historii swojego rodu, przytaczając wiele ciekawostek, jak chociażby tę, skąd wziął się jeden z najstarszych herbów w Polsce. – Otóż Bolesław Krzywousty podczas jednej z potyczek wojennych spadł z konia. Wtedy niejaki Mączka albo Mąka wsadził króla na swojego konia. Sam został bardzo ciężko ranny (odrąbano mu nogę w stawie biodrowym) i odniesiono w bardzo ciężkim stanie do obozu polskiego wojska. Przyjechał do niego Bolesław Krzywousty i dziękując za uratowanie życia, spytał: „co robi twój ojciec?”. Mączka odpowiedział, że odlewa kotły ze spiżu. W ten sposób powstał herb – ucho kotła, w środku krzyż, a na górze noga bardzo silnie zgięta w stawie kolanowym – opowiadała podczas spotkania Elżbieta Krzysztoporska-Czarnecka.
Przypomnijmy, że protoplastą pochodzącego z Małopolski rodu Krzysztoporskich był Mikołaj żyjący w latach 1399 – 1450, a pierwsze wzmianki o naszej miejscowości datowane są na rok 1386 i pochodzą z ksiąg kościoła w Bogdanowie.
Ale dopiero w aktach z roku 1552 wymieniona jest Wola, w której skład wchodziło 7 osad płacących daninę własności Piotra Krzysztoporskiego.
Silne ślady obecności Krzysztoporskich odnaleźć można w kościele w Bogdanowie. To staraniem Piotra Krzysztoporskiego w 1541 r. odremontowany został kościół parafialny, a w 1590 r. po jego pożarze – staraniem Jana Krzysztoporskiego – świątynia została ponownie odbudowana. W kryptach kościoła bogdanowskiego złożono przynajmniej kilku Krzysztoporskich, co upamiętniają epitafia z 1581 r., z 1599 r. i z 1630 r.
Te najdawniejsze czasy, ale także już znacznie bliższą historię wspominali także obecni na spotkaniu członkowie Stowarzyszenia, którzy słowami prezes Jolanty Kabzińskiej zaprosili nestorkę rodu Krzysztoporskich do honorowego członkostwa w Stowarzyszeniu na Rzecz Rozwoju Gminy Wola Krzysztoporska.
Podziękowania za obecność, olbrzymią dawkę wspomnień i historii złożył także w imieniu całego samorządu i społeczności gminy Mieczysław Warszada, zastępca wójta gminy Wola Krzysztoporska.