Wielkie emocje budzi (i to nie bez powodu) stan objazdu do Woli Krzysztoporskiej przez miejscowość Krzyżanów. Jego stan jest fatalny – i co do tego chyba wszyscy się zgadzają. Wypada jednak wyjaśnić, kto jest za ten fakt odpowiedzialny.
Przypomnijmy – w związku z zamknięciem wiaduktu w Siomkach mieszkańcy gminy Wola Krzysztoporska, a także wszyscy, którzy przejeżdżają przez gminę, zmuszeni są korzystać z objazdu przez Krzyżanów, Gąski, Bujny drogą destruktową, która do tej pory przenosiła nikły ruch lokalny.
O wyznaczeniu objazdu właśnie tą trasą przesądził starosta powiatu piotrkowskiego Piotr Wojtysiak, zatwierdzając czasową organizację ruchu decyzją z dnia 9 października 2020 r. (wszystkie dokumenty i pisma, na które się powołujemy, są do wglądu w Urzędzie Gminy Wola Krzysztoporska!!!). I zrobił to pomimo wyraźnego sprzeciwu władz gminy Wola Krzysztoporska, które nie wydały pozytywnej opinii dla tego rozwiązania, tłumacząc, że wyznaczone drogi gminne nie są w stanie przenieść tak dużego ruchu (także tranzytowego). Oto fragment pisma z dnia 5 października 2020 r.: „wskazane drogi gminne posiadają nawierzchnię częściowo bitumiczną, a częściowo z destruktu bitumicznego o szerokości jezdni od 3,5 m do 4,2 m nie są dostosowane pod względem technicznym do obsługi tak dużego ruchu pojazdów”.
W tymże piśmie władze gminy zasugerowały poprowadzenie objazdu przez Siomki, Krzyżanów, Piaski do drogi krajowej nr 91 (Longinówka), a w przypadku konieczności – dla samochodów osobowych drogą gminną Bujny – Glina- Piaski.
Ponieważ opinia gminy nie była dla starosty wiążąca, starosta zupełnie zignorował uwagi gminy i zatwierdził objazd jak wyżej.
Uznając tę decyzję za kompletnie nieodpowiedzialną, bo zagrażającą bezpieczeństwu kierowców (co widać teraz bardzo wyraźnie) wójt gminy Wola Krzysztoporska jeszcze kilkukrotnie wzywał starostę Piotra Wojtysiaka i Zarząd Dróg Powiatowych do zmiany tej decyzji, przypominając, że droga jest zbyt wąska, ma dwa bardzo ostre łuki zupełnie wykluczające możliwość minięcia się dużych pojazdów jadących z przeciwka, że znajduje się tam niestrzeżony przejazd kolejowy o trudnych dla kierowców parametrach, że wreszcie samochody – nie mieszcząc się na drodze, rozjeżdżają przyległe działki będące własnością osób prywatnych, co już spowodowało wystąpienie z roszczeniami odszkodowawczymi, itd. (pisma z dnia 12 października 2020, 27 października 2020 r., 6 listopada 2020 r., 16 lutego 2021 r.). Wszystko na nic – starosta Piotr Wojtysiak nie zmienia swojej decyzji, a stan objazdu z tygodnia na tydzień staje się coraz bardziej dramatyczny.
Na kolejne interwencje gminy Zarząd Dróg Powiatowych w Piotrkowie Trybunalskim odsyła tylko kontakt do firmy prowadzącej remont, z informacją, że to z firmą trzeba się kontaktować w sprawie utrzymania i napraw dróg wyznaczonych jako objazd. Co robi gmina? Próbuje wielokrotnie skontaktować się z firmą, zmobilizować ją do napraw i przede wszystkim zmusić pilnie do wywiązania się z obowiązku podpisania z gminą stosownego porozumienia (pisma: z dnia 6.11.2020 r., kolejne ponaglenie z dnia19.01.2021 r., pismo do starosty przypominające, że firma wciąż nie zawarła porozumienia z gminą z dnia 27.01. 2021 r. i kolejne pismo z dnia 16.02.2021 r do starosty, że firma – mimo pism i wielokrotnych interwencji telefonicznych nadal nie podpisała porozumienia z gminą).
Niech przytoczenie tych konkretnych pism będzie komentarzem do wypowiedzi rzecznika starostwa, który w wypowiedzi z dnia 24 lutego na portalu epiotrkow.pl mówi: „Do czasu otwarcia remontowanego wiaduktu o przejezdność wyznaczonego objazdu i występujące uszkodzenia na odcinku drogi gminnej odpowiada wykonawca drogi, który od kilku tygodni chce w tej sprawie spotkać się z wójtem Drozdkiem w celu podpisania stosownego porozumienia, niestety nie ma takiej woli ze strony włodarza gminy”. Pani Rzecznik, jak można tak bardzo mijać się z prawdą?! Gmina na poparcie swoich starań o kontakt z firmą ma kilka urzędowych pism (z numerami, potwierdzeniem odbioru), a w razie potrzeby – także billingi telefoniczne z próbami kontaktu. Co na potwierdzenie swoich słów ma Pani?!
Równie niedorzeczne i wykazujące brak logiki oraz konsekwencji jest tłumaczenie rzecznika w sprawie przeprowadzenia objazdu inną drogą. Rzecznik Starostwa Powiatowego mówi: „Sugerowanie przez pana wójta objazdu drogą przez miejscowość Piaski i ulicą Graniczną (??? pani rzecznik chyba pomyliła ulice – przyp. UG Wola Krzysztoporska) w Piotrkowie jest niemożliwe z uwagi na uszkodzony przepust drogowy pomiędzy miejscowościami Piaski i Krzyżanów. Gdyby wyznaczono taki objazd, wskutek stałego obciążenia ruchem i przejazdu pojazdów powyżej 3,5 tony, mogłoby dojść do zarwania się jezdni w miejscu przepustu i jego całkowitego zniszczenia”. Dlaczego w takim razie Zarząd Dróg Powiatowych dotąd nie informował kierowców o uszkodzeniu przepustu i dopuszcza na tej drodze do dziś (25 lutego) ruch pojazdów do 5 ton?! Czyżby było to świadome narażanie kierowców na niebezpieczeństwo wypadku? Panie Starosto, prosimy o pilną odpowiedź na to pytanie!
Warto się może też zastanowić, dlaczego w odpowiednim czasie nie zadbano o uzgodnienia z PKP i nie przeprowadzono objazdu drogą dołem – tuż przy remontowanym wiadukcie?
Na zarzucanie mi przez panią rzecznik braku udzielania pomocy finansowej i braku jakiejś współpracy odpowiadam: uzależnienie wykonania inwestycji powiatowej od udzielenia pomocy finansowej przez gminę jest szantażem, a zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym udzielenie pomocy finansowej powiatowi nie jest obowiązkiem gminy. A mimo to gmina Wola Krzysztoporska w minionych latach udzieliła powiatowi piotrkowskiemu pomocy w wysokości kilku milionów złotych, a powiat gminie w wysokości 0 zł. I jeszcze dla przypomnienia pani rzecznik: na przebudowę drogi powiatowej Piotrków – Jeżów w I etapie gmina udzieliła powiatowi pomocy w wysokości ok. 1,3 mln zł, co stanowiło 51% tzw. udziału własnego, a na trwający II etap inwestycji Gąski – Siomki gmina udzieliła powiatowi pomocy w wysokości 400 tys. zł, jednak nie wiadomo dlaczego powiat tej pomocy nie przyjął. Ale o tym – nie wiedzieć czemu – pani rzecznik już nie mówi.
Wypowiedź pani rzecznik sugerująca nieprawdę w moim stwierdzeniu dotyczącym 3-letniego planowania inwestycji wymaga uświadomienia, że inwestycja rozpoczyna się od momentu wpisania jej do budżetu powiatu, co miało miejsce w 2018 r. przy uchwalaniu budżetu na 2019 r.
Z kolei twierdzenie pani rzecznik dotyczące rzekomego braku zainteresowania współpracą przy 8 drogowych zadaniach powiatowych jest jakimś niezrozumiałym niedookreśleniem i wymaga zadania pytania: od kiedy to realizacja zadań powiatu uzależniona jest od jakiegoś zainteresowania współpracą? Jaką współpracą? Jako wójt nie czuję się upoważniony do decydowania o przeprowadzeniu inwestycji należących do zadań powiatu. Nie posiadam takich kompetencji i nie znam przepisów dających mi takie władztwo. A może jednak te dwa magiczne słówka „niezainteresowanie współpracą” mają służyć przerzucaniu odpowiedzialności za fatalny stan dróg powiatowych na gminę i wójta? Otóż pragnę z całą mocą oznajmić, że za stan dróg powiatowych odpowiada tylko i wyłącznie powiat na czele ze starostą Piotrem Wojtysiakiem bez względu na to, czy uzyska pomoc finansowa gminy, czy też nie.
Podsumowując, władze gminy Wola Krzysztoporska doskonale rozumieją frustrację kierowców muszących korzystać z objazdów zatwierdzonych przez Starostwo Powiatowe w Piotrkowie Trybunalskim. Robiliśmy i robimy co możemy w tej sprawie (dowodem przytoczone pisma i interwencje, które chętnie udostępnimy wszystkim zainteresowanym!!!), ale ignorowanie opinii i uwag gminy jest porażające.
Władzom gminy naprawdę nie zależy, żeby wymienić się ze Starostwem Powiatowym kolejnymi pismami (choć i tu nie składamy broni – kolejne pismo wysłane 25 lutego br.), ale by załatwić konkretną rzecz dotyczącą naszych mieszkańców. Tu chodzi o bezpieczeństwo, a także utratę mienia korzystających z tego absurdalnego objazdu (mamy sygnały o urwanych lusterkach, podwoziach, zniszczonych samochodach)! Wzywamy odpowiedzialnych za objazd do naprawienia szkód i racjonalnego podejmowania kolejnych decyzji!
Wójt gminy Wola Krzysztoporska
Roman Drozdek