Zasłużeni dla gminy odebrali statuetki

Danuta Stępień odbiera statuetkę z rąk wójta Romana Drozdka

W znacznie skromniejszej niż zwykle oprawie (spowodowanej ograniczeniami wprowadzonymi w związku z epidemią) odbyło się 5 lutego wręczenie statuetek „Zasłużony dla Gminy Wola Krzysztoporska 2020”. Ale nagrodzeni jak zwykle wspaniali!

W sanitarnym reżimie i niestety bez publiczności obyło się w tym roku wręczenie statuetek „Zasłużony dla Gminy Wola Krzysztoporska”. Nagradzanych powitała dyrektor wolskiego GOK-u Jolanta Kołacińska. Ubiegły 2020 rok podsumował z kolei wójt gminy Wola Krzysztoporska Roman Drozdek. – Mimo trudności i pandemii to był udany rok dla naszej gminy. Myślę, że samorząd wykonał swoją pracę wzorowo. Zrealizowaliśmy kilkadziesiąt inwestycji za kwotę około 10 mln zł, a żeby zaszczepić więcej optymizmu, to już dziś informuję, że w roku 2021 w tym momencie mamy już na inwestycje 14 mln zł – mówił wójt Roman Drozdek. – A nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie zaangażowanie poszczególnych organizacji i osób, gdyby nie było tej mądrości w terenie, skąd my wspólnie z Radą Gminy czerpiemy inspiracje. Cieszę się, że mamy dziś na sali tych naszych bohaterów, którzy inspirują i pokazują, jak działać społecznie. Gratulacje nominowanym złożyła także przewodnicząca Rady Gminy Małgorzata Gniewaszewska.
A cztery statuetki „Zasłużony dla Gminy Wola Krzysztoporska 2020” trafiły do wyjątkowych przedstawicieli lokalnej społeczności, którzy swoimi działaniami wyróżnili się w ubiegłym roku.
Oto oni.

Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza "Czerwone Strzały" działająca przy OSP Parzniewice
Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza „Czerwone Strzały” działająca przy OSP Parzniewice

DZIECIĘCA DRUŻYNA POŻARNICZA „CZERWONE STRZAŁY” przy OSP Parzniewice
(Nagrodzona za dwukrotne zajęcie I miejsca w Ogólnopolskich Zawodach Dziecięcych Drużyn Pożarniczych)

To niezwykła grupa młodych ludzi, których pasją jest straż pożarna. Młodzi adepci OSP Parzniewice wspierani przez znakomitych opiekunów – Tomasza Witkowskiego i Marcina Krzesińskiego – wiedzą, że aby móc pomagać, trzeba umieć to robić i wytrwale szlifować strażackie sprawności. Jak się okazuje – doszli w tej kwestii do mistrzowskiego poziomu.
Ale po kolei, czyli trochę historii, która zaczyna się 16 kwietnia 2016 r. To wtedy Zarząd OSP Parzniewice podjął uchwałę o utworzeniu Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Wyodrębniono w niej dwie sekcje wiekowe: I – do lat 12 i II – 12 – 18 lat. Drużyny reprezentowały jednostkę w zawodach gminnych, a opiekunami młodzieży zostali Tomasz Witkowski i Marcin Krzesiński. Od samego początku nadrzędnym celem wpajanym przez opiekunów podczas zbiórek było podejmowanie przez dzieci prawidłowych postaw i decyzji w chwilach niebezpieczeństwa.
W 2019 r. pojawiła się szansa wzięcia udziału w II Ogólnopolskiej i I Międzynarodowej Olimpiadzie Dziecięcych Drużyn Pożarniczych. Po wysłaniu zgłoszenia z opisem działalności młodzi strażacy z Parzniewic zostali zaproszeni do uczestnictwa w zawodach. Z członków MDP wyodrębniono kategorię do lat 10, a dzieci nazwały swoją drużynę „Czerwone Strzały”. Poziom zorganizowania Olimpiady zaskoczył wszystkich. Dzieci miały możliwość poznać mistrza olimpijskiego z Soczi Zbigniewa Bródkę. A puchar za zajęcie ex aequo pierwszego miejsca wręczył dzieciom prezes Zarządu Głównego ZOSP Waldemar Pawlak.
Wysoki poziom sportowy i reprezentacyjny drużyny został dostrzeżony przez organizatorów Zawodów Halowych DDP o puchar przechodni marszałka województwa opolskiego. Dzieci z Parzniewic zostały zaproszone do uczestnictwa i w tych zawodach. A wzięły w nich udział 24 drużyny z całej Polski. Były to zawody ściśle sportowe: 6 konkurencji, w tym dwie typowo pożarnicze, miały mierzone czasy, a zwycięstwo dawała suma zdobytych punktów. Drużyna „ Czerwonych Strzał” od początku zawodów znajdowała się w czołówce tabeli. Wpajane dzieciom cały czas wartości wzajemnego szacunku i współpracy zaowocowały zwycięstwem (!!!).
Mamy więc przed sobą prawdziwych mistrzów, którzy (jeśli sytuacja epidemiczna na to pozwoli), będą w tym roku bronić mistrzowskiego tytułu i przynosić chlubę całej gminie Wola Krzysztoporska.
A oto skład tej wspaniałej drużyny: Krzysztof Aksamit, Igor Hemer, Szymon Kowalski, Wojciech Krzesiński, Szymon Kuśmierek, Adrian Olejnik, Maria Pietras, Szymon Pietras, Igor Robak, Adam Stemplewski, Maja Wiśniewska.
Gratulujemy!

A teraz historia dwóch niezwykłych pań, które połączył jeden cel – wspólna książka pt. „Woźniki – nasza mała ojczyzna. Ocalić od zapomnienia…” wydana w 2020 r.
Pomysł opracowania monografii Woźnik i Woźnik Kolonii pojawił się na początku 2018 r., a jego realizacja (z przerwami) trwała do jesieni 2020 r. Początkowo miała to być niewielka broszura na temat historii i teraźniejszości miejscowości, jednak w miarę zagłębiania się w jej dzieje pojawiały się liczne wątpliwości lub sprzeczne informacje przekazywane ustnie i pisemnie, które należało zweryfikować w oparciu o wiarygodne źródła, historyczne fakty, a takie można odnaleźć w archiwach i licznych publikacjach. Trzeba było wykonać olbrzymią pracę, żeby stworzyć wiarygodne źródło wiedzy i jednocześnie zmobilizować do współdziałania (także przy sfinansowaniu publikacji) ogromną rzeszę ludzi.
Jak mówią autorki: – Zachęciłyśmy do współpracy wielu mieszkańców Woźnik, Woźnik Kolonii oraz innych miejscowości, absolwentów Szkoły Podstawowej w Woźnikach, rodziny dawnych mieszkańców (w tym bliskich krewnych dzierżawców woźnickiego majątku), którzy chętnie udostępniali prywatnie prowadzone kroniki, fotografie, spisywali wspomnienia, udzielali wywiadów, pozyskiwali cenne materiały archiwalne (łącznie ze wspomnieniami szkolnymi ponad 70 osób).
Tyle króciutko o ich wspólnej i – co ważne – całkowicie społecznej pracy. Ale przedstawmy nasze bohaterki.

Danuta Stępień ze statuetką i kwiatami
Danuta Stępień

DANUTA STĘPIEŃ, współautorka książki „Woźniki – nasza mała ojczyzna. Ocalić od zapomnienia…”
(Nagrodzona za ogromną pracę nad ocaleniem od zapomnienia dużej części naszej lokalnej historii)

Danuta Stępień – jest polonistką, która ma za sobą 41 lat pracy nauczycielskiej (kolejno: Kozierogi, Bogdanów, Woźniki, Gomulin – tu 18 lat na stanowisku dyrektora szkoły). Od zawsze zainteresowana literaturą, sztuką, przyrodą. Od ponad 3 lat jest na emeryturze i ta odrobina wolnego czasu pozwoliła narodzić się pomysłowi opracowania monografii Woźnik i Woźnik Kolonii. Jak wyglądała praca nad książką? Jak mówi pani Danuta: – Z biegiem czasu odkrywana historia, sięgająca rzeczywiście w głąb dziejów, stawała się coraz bardziej ciekawa, wręcz fascynująca, dlatego ten rozdział stale się rozrastał i nadal nie jest definitywnie zakończony, bo niektórych elementów tej swoistej układanki po prostu brakuje. Temat jest więc nadal otwarty np. dla miłośników lokalnej historii.
Pozyskany i opracowany materiał okazał się jednak bardzo bogaty, różnorodny i – co najważniejsze – ocala od zapomnienia ludzi, zdarzenia, miejsca, przedmioty. Dziękujemy za tę olbrzymią pracę i inspirowanie innych do odkrywania własnej historii!

Joanna Sobutkowska
Joanna Sobutkowska

JOANNA SOBUTKOWSKA, współautorka książki „Woźniki – nasza mała ojczyzna. Ocalić od zapomnienia…”
(Nagrodzona za ogromną pracę nad ocaleniem od zapomnienia dużej części naszej lokalnej historii)

Joanna Sobutkowska jest plastykiem. Ma za sobą 14 lat pracy nauczycielskiej (szkoły w Woźnikach, Bogdanowie, Parzniewicach, Woli Krzysztoporskiej, Rokszycach, Gomulinie), interesuje się rękodziełem artystycznym, filmem, muzyką.
A jak zaczęła się jej przygoda z publikacją o Woźnikach? – Praca nad książką nie była przeze mnie zaplanowana – mówi Joanna Sobutkowska. – Po prostu któregoś dnia w styczniu 2018 r. odwiedziła moją babcię Zofię Szymańską (dziś najstarszą mieszkankę Woźnik) pani Danuta Stępień, chcąc wyjaśnić różne wątpliwości związane z ostatnią dzierżawczynią woźnickiego majątku. Przysłuchiwałam się rozmowie i to był punkt zwrotny – moment, od którego rozpoczęła się moja wspaniała, wyjątkowa przygoda z powstającą książką: poszukiwanie materiałów, ich weryfikacja, odkrywanie kolejnych, ciekawych faktów z przeszłości, nawiązywanie licznych kontaktów ze znanymi mi osobami oraz rodzinami dawnych mieszkańców, nie tylko dzierżawców folwarku, wykonywanie fotografii, czas spędzony w piotrkowskim archiwum z panią Danutą Stępień, dyskusje, niekończące się rozmowy na temat odkrytych materiałów, wstępny skład i wiele innych czynności.
Dla pani Joanny praca nad książką to także próba odpowiedzi na pytanie, co po sobie zostawimy następnym pokoleniom i czy umiemy szanować dorobek tych, którzy byli przed nami.
Dziękujemy za to ważne pytanie i ocalenie od zapomnienia dużej części naszej lokalnej historii!

Mirosław Jakubczyk ze statuetk i kwiatami
Mirosław Jakubczyk

MIROSŁAW JAKUBCZYK, komendant gminny Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Woli Krzysztoporskiej
(wyróżniony za działalność w OSP nagrodzoną najwyższym odznaczeniem strażackim – Medalem Honorowym im. Bolesława Chomicza)

W Ochotniczej Straży Pożarnej służy od 1982 roku, a więc już prawie 40 lat. Można więc powiedzieć, że właściwie życia bez straży nie pamięta, bo stała się ona nie tylko pasją, ale także życiowym i zawodowym wyborem, czego dowodem jest 25-letnia służba w Państwowej Straży Pożarnej (od 1982 r. do 2007 r.). Swoim zawodowym doświadczeniem pan Mirosław postanowił się dzielić z druhami ochotnikami, w 2008 r. obejmując funkcję prezesa OSP Bujny, bo to właśnie z tą jednostką związany jest od lat. To doświadczenie rozlało się także na teren całej gminy, kiedy w 2010 roku został komendantem gminnym Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Woli Krzysztoporskiej i – co warto dodać – jest nim niezmiennie do dziś, czyli już 11 lat.
O tym, jak wyglądały te wszystkie lata służby, niech zaświadczą zdobywane kolejno wyróżnienia i odznaczenia. A były to:
– w roku 1983 – „Strażak Wzorowy”
– w 1989 r. – Brązowy Medal Za Zasługi dla Pożarnictwa
– w 1993 r. – Srebrny Medal Za Zasługi dla Pożarnictwa
– w 1997 r. – Złoty Medal Za Zasługi dla Pożarnictwa
– w 2003 r. – Brązowy Krzyż Zasługi, Brązowa Odznaka, „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej”
– w 2019 r. tytuł „Najlepszego Dowódcy/Przełożonego OSP Województwa Łódzkiego w 2019 r.” w konkursie organizowanym przez marszałka województwa łódzkiego
– a wreszcie w 2019 r. najwyższe odznaczenie strażackie (!!!) – Medal Honorowy im. Bolesława Chomicza.
Mamy niewątpliwą przyjemność do tych wyróżnień dołożyć jeszcze jedno – będące wyrazem wdzięczności naszej gminnej społeczności za tę wieloletnią służbę – tytuł „Zasłużonego dla Gminy Wola Krzysztoporska”.

Gratulujemy wszystkim „Zasłużonym dla Gminy Wola Krzysztoporska 2020”!

Fot. Anna Wiktorowicz