Wykopki w Mąkolicach – jak za dawnych lat

Panie w fartuchach na polu przy wozie z koszami

Jak kultywować tradycję i jednocześnie wspierać integrację? Można spotkać się na ziemniaczanym polu! W ostatnich dniach września u państwa Gudajczyków z Mąkolic spotkały się sąsiadki i jak za dawnych lat zabrały się za wykopki. Na szczęście nie musiały kopać ziemniaków ręcznie, ale pracowicie zbierały je do wiklinowych koszy i wysypywały na wóz.

– Nie tak dawno temu rolnik nie miał w gospodarstwie koparek, kombajnów, maszyn. Wszystkie prace przy zbiorze ziemniaków wykonywano ręcznie. Z czasem pojawiły się pierwsze maszyny wspierające jego pracę. Kiedyś ziemniaki kopano bardzo długo, za pomocą motyk. Praca była bardzo ciężka i trwała od świtu do zmierzchu – opowiada Marta Janik, wiceprzewodnicząca KGW Mąkolice. – Na wykopki schodziła się cała wieś, ponieważ sąsiedzi zbierali się razem i kolejno, gospodarstwo po gospodarstwie, kopali ziemniaki. Na środku pola stał wóz, do którego wsypywało się wyzbierane ziemniaki. A wieczorem na klepisku były tańce, pieczono ziemniaki w ognisku i odpoczywano po całym dniu pracy.
Celem sąsiedzkiego spotkania była integracja oraz kultywowanie tradycji polskiej wsi, co się z pewnością udało.

Fot. KGW Mąkolice