Nie pal w piecu plastikiem!

Śmieci plastiki w pojemnikach

Czy wiedzą państwo, że rocznie w gminie Wola Krzysztoporska „produkujemy” około 500 ton plastikowych odpadów! Tyle trafia do koszy i na PSZOK. Ale ciemną liczbę stanowią dodatkowo te odpady, które niezgodnie z prawem i logiką trafiają do pieca.

Szkodliwy wpływ na zdrowie, zatruwanie planety, ryzyko wysokich mandatów, a nawet aresztu – to jeszcze nie wszystkie argumenty, które powinny nas zniechęcać do spalania plastikowych śmieci w domowych paleniskach. Odpady te, zamiast trafić do pieca, w przeważającej mierze mogłyby zostać poddane przetworzeniu, np. recyklingowi, i być ponownie wykorzystane w nowych produktach. A tych plastikowych odpadów „produkujemy” naprawdę dużo.
W gminie Wola Krzysztoporska było ich (tych posegregowanych i wrzuconych do kosza i przywiezionych do PSZOK) w 2021 r. ponad 504 tony, w 2022 – ponad 503 tony, w 2023 – prawie 484 tony.
A co z tymi, które do pojemników nie trafiają? Zwykle są spalane w domowych piecach, co przynosi tragiczne skutki dla zdrowia i środowiska.
O zagrożeniach związanych ze spalaniem odpadów w przydomowych piecach od lat mówi się każdego sezonu. Przypominane są choroby i powikłania, jakie mogą się rozwinąć w wyniku oddychania zanieczyszczonym powietrzem, aktualizowane statystyki dotyczące śmiertelności związanej z wpływem szkodliwych pyłów. Na przykład takie jak najnowszy raport Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), z którego wynika, że w Europie w 2021 r. prawie 400.000 zgonów było związanych z trzema głównymi substancjami zanieczyszczającymi powietrze.

Czy podejmowane wysiłki przynoszą oczekiwane efekty? W znacznej mierze tak. Z tego samego raportu dowiadujemy się, że w Unii Europejskiej spadł współczynnik śmiertelności na mieszkańca z powodu narażenia na pył PM2,5, w tym w 14 państwach członkowskich aż o ponad połowę. Niestety, jedynym państwem bez powodu do radości jest Polska. To wyjątek, który wcale nie odnotował spadku.

Większość przedmiotów z tworzyw sztucznych – nawet tych jednorazowych – po wykorzystaniu powinna zostać poddana recyklingowi, by w ten sposób zostać skutecznie zawrócona do obiegu i wykorzystana do produkcji nowych wyrobów. Aby jednak tak się stało, odpady muszą trafić nie do pieca, a do kosza na śmieci. Ogromne znaczenie ma także to, do którego pojemnika wyrzucimy odpady. Zamiast kolejny raz zastanawiać się nad tym, czy segregowanie śmieci w domu ma sens, wystarczy zapamiętać jedną liczbę – trzynaście. Tyle razy wyższy poziom osiąga recykling odpadów tworzyw sztucznych zbieranych selektywnie (czyli segregowanych i wrzucanych w tym przypadku do żółtego pojemnika) niż odpadów ze strumieni zmieszanych.
Zamiast spalać odpady, szkodząc własnemu zdrowiu i otoczeniu, warto prawidłowo je segregować. Jak?

Przypominany co powinno, a co nie powinno trafić do żółtego kosza (metale i tworzywa sztuczne)

WRZUCAMY:
• odkręcone, zgniecione plastikowe butelki po napojach
• nakrętki, o ile nie zbieramy ich osobno w ramach akcji dobroczynnych
• plastikowe opakowania po produktach spożywczych
• opakowania wielomateriałowe (np. kartony po mleku i sokach)
• opakowania po środkach czystości (np. proszkach do prania), kosmetykach (np. szamponach, paście do zębów) itp.
• plastikowe torby, worki, reklamówki, folie
• aluminiowe puszki po napojach i sokach
• puszki po konserwach
• folię aluminiową (niezabrudzoną)
• metale kolorowe
• kapsle, zakrętki od słoików

NIE WRZUCAMY:
• butelek i pojemników z zawartością
• plastikowych zabawek
• opakowań po lekach i zużytych artykułów medycznych
• opakowań po olejach silnikowych
• części samochodowych
• zużytych baterii i akumulatorów
• puszek i pojemników po farbach i lakierach
• zużytego sprzętu elektronicznego i AGD
• tworzyw piankowych, gum, silikonów

Wszyscy chcemy oddychać czystym powietrzem, zadbajmy o siebie i nasze środowisko!