Podczas ostatniej fali upałów (koniec czerwca) wielu mieszkańców gminy Wola Krzysztoporska skarżyło się na brunatne zabarwienie wody w kranach. Okazuje się, że… trochę sami sobie jesteśmy winni, zapominając o tym, że tę cenną rzecz, jaką jest woda, należy oszczędzać!
Robi się gorąco. Co więc robimy? Pompujemy tysiące litrów do napełnianych naprędce basenów albo podlewamy uschniętą, bo wykoszoną niemal do zera trawę. Jaki jest tego skutek? Na naszych ujęciach nagle trzykrotnie (tak było ostatnio!!!) rośnie pobór wody. Woda płynie więc rurami znacznie szybciej, porywając osady. Do tego już na ujęciach zaczyna się mącić. Stąd niepokojąca jej barwa w kranach.
Co możemy więc sami zrobić w tej sprawie? Nikt nie lubić być pouczany, że należy po prostu oszczędzać – i to nie tylko ze względu na portfel (woda i ścieki nie są tanie). Trzeba sobie jednak uświadomić, że zasoby wody nie są nieograniczone. Podziemne pokłady kiedyś się wyczerpią i może się to stać znacznie szybciej, niż się tego spodziewamy. Naukowcy przekonują, że jeśli nie uda nam się zahamować niepokojących trendów, możemy wyczerpać zasoby słodkiej wody na świecie już w 2050 r. I to nie jest wyłącznie problem Afryki czy Azji Środkowej. Europejska Agencja Środowiska (EEA) donosi, że już teraz blisko 1/3 terytorium Unii Europejskiej jest narażona na okresowe lub stałe niedobory wody, a Polska należy do grupy krajów o najmniejszych zasobach wody w całej Unii Europejskiej. Jak informuje Najwyższa Izba Kontroli (https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/polska-pustynia-europy.html) statystycznie na jednego Polaka rocznie przypada ok. 1600 m3 wody, nawet trzykrotnie mniej niż w pozostałych krajach UE. Nasze zasoby porównywalne są z Egiptem. Co więc zostawimy naszym dzieciom?
W jednym z najważniejszych dokumentów, jakim jest „Strategia Rozwoju Gminy Wola Krzysztoporska na lata 2021-2027” mówi się o dbałości o wodę i jej zasoby. Jednym z celów strategicznych jest właśnie „Odpowiednia ochrona gospodarki wodnej na terenie Gminy Wola Krzysztoporska”. W ten cel wpisuje się chociażby dbałość o zbiorniki retencyjne (w najbliższym czasie rewitalizowany będzie zbiornik w Bogdanowie).
Głównymi źródłami zaopatrzenia w wodę gminy Wola Krzysztoporska są górnokredowe zasoby wód podziemnych czerpane z sześciu ujęć zlokalizowanych w miejscowościach: Jeżów, Woźniki, Kacprów, Rokszyce, Gomulin i Parzniewice. Żeby zadbać o jakość wody, w najbliższych latach przy ujęciu w Parzniewicach ma powstać stacja uzdatniania wody wybudowana w partnerstwie z gminą Bełchatów. Gmina ma bowiem obowiązek zapewnienia wody mieszkańcom do celów bytowych i ten obowiązek stara się wypełniać. Ale czy w przypadku pogłębiających się zmian klimatycznych i coraz częściej powtarzających się okresów suszy wody starczy także do napełniania basenów, mycia samochodów i podlewania trawników? To nie jest już takie pewne, tym bardziej że wiele samorządów już wprowadziło ograniczenia w poborze wody (jak w czerwcu informował blog „Świat Wody”, ograniczenia dotyczące poboru wody już zostały wprowadzone w prawie 150 miejscach; coraz częściej zdarzają się też przerwy w dostawie).
Statystyczny mieszkaniec gminy Wola Krzysztoporska zużywa rocznie ok. 46 m sześc. wody. To około 130 litrów dziennie, nie licząc wody, którą wykorzystano do produkcji kupowanych przez nas rzeczy (GUS podaje, że w 2021 r. średnio członek gospodarstwa domowego w Polsce zużył 33,5 m sześc.).
Co możemy więc sami zrobić, by poprawić sytuację? Jak oszczędzać?
– zatrzymuj wodę w glebie (nie koś nisko trawników),
– zbieraj deszczówkę i podlewaj nią ogródek,
– zlikwiduj przecieki wody w urządzeniach sanitarnych,
– bierz prysznic zamiast kąpieli w wannie,
– nie zmywaj ręcznie (zmywarka oszczędza ok. 65 litrów na jednym zmywaniu),
– pij wodę z kranu (do wyprodukowania jednorazowej butelki plastikowej o pojemności 1,5 litra trzeba zużyć aż 3 litry wody!),
– wykorzystuj wodę ponownie (np. woda, w której gotowały się jajka, jest świetną odżywką dla pomidorów i roślin doniczkowych itp.),
– jedz mniej mięsa (według badań przygotowanych przez pismo „The Guardian” do wyprodukowania 1 kilograma wołowiny potrzeba aż 15.000 litrów wody),
– oszczędzaj papier (do produkcji jednej kartki papieru zużywa się aż 7 litrów wody),
– kupuj mniej (produkcja i transport produktów zużywają dużą ilość wody).